Grupa sześciu turystów zabiła w Dolinie Chochołowskiej półtorarocznego niedźwiadka. Najpierw częstowali go kanapkami, a później obrzucili kamieniami i wrzucili do potoku. Zwłoki zwierzęcia odnaleźli w nocy z soboty na niedzielę leśnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wieczorem w niedzielę na policję zgłosiła się dwójka młodych turystów. Tłumaczyli, że karmili niedźwiedzia, a ten rzucił się na nich, wrzucili go więc do potoku. Młodzi turyści nie mieli obrażeń ani śladów zębów i pazurów. Leśnicy zauważyli na ciele niedźwiedzia ślady uderzeń kamieniami, w miejscu zdarzenia znaleźli też resztki kanapek i słodyczy.

http://wiadomosci.onet.pl/63957,21,0,pokaz.html

Wszystko mi opada, a najbardziej ręce na tasak i wyrżnięcie tego typu ludzi... Brak mi do cholery słów, żeby opisac takich psychopatycznych kretynów!
Mam nadzieję, że kiedyś dostaną za to ostro po dupie od życia!
:sciana:

a mnie rozwaliło
jeszcze kilka
komentarzy do sprawy

że mały niedźwiadek musiał byc wściekły
bo potrzedł blisko ludzi

albo ze zaatakował ich

z tego co powiedziała mi matka
małe niedźwiadki podchodzą do ludzi bo mają żarcie
i są absolutnie nie niebezpieczne bo agresywne są tylko matki
pilnujące młodych
inne niedźwiedzie mają nas w dupie
a nawet sie nas boją

jak widać słusznie

http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=423458

Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak to czytam.

Kurwa! Dajcie mi granat! :sciana: