No własnie, a ja jestem na Filozofii, z którą to wiązałam chyba kiedys jakies plany, choć oczywiście dość powierzchownie, bo zawsze najbardziej interesowały mnie komputery, grafika, fotografia - odpowiedź jest prosta Grafika Komputerowa. Czy w związku z tym nie powinnam iść właśnie w tym kierunku, a nie męczyć się dalej na Filozofii, która przytłacza mnie w tak dziwny sposób, że brak mi słów.
Zawsze uważałam, że lepiej byc na państwowej uczelni, nie płacić... z drugiej strony skoro mam byc na tym, czego nie rozumiem i nie bardzo nawet chcę, dodatkowo stresuje mnie każdy kolejny poniedziałek z Logiką, nie, chyba odpuszczam i niech sobie kto tam chce mówi, że nie jestem ambitna, może i nie jestem, ale wolałabym robić to co choć trochę będzie mi sprawiało przyjemność, nawet za kase.
Hm?
Offline
Ja w tej kwestii mam pewne doświadczenie
Powiem Ci tak... grafika komputerowa... jako specjalizacja z informatyki nie ma sensu. No chyba sama rozumiesz dlaczego
Największy sens ma faktycznie na studiach oferowanych przez prywatne uczelnie, a tak na prawdę to największy sens ma wtedy, kiedy samemu człowiek zdobywa doświadczenie.
Prosty przykład:
1. Ty kończysz grafikę i masz w CV: ukończone studia.
2. Ja kończę geografię i idę do faceta szukającego grafika i mam w CV: 10 lat współpracy z drukarnią (po studiach tyle wyjdzie), pracę w wydawnictwie, pracę w drugim wydawnictwie, pracę w agencji reklamowej. Póki co mam tyle. I do tego duże portfolio.
Kogo pracodawca wybierze? Nie chcę się wywyższać w żaden sposób, ale prawda jest taka, że tutaj rolę gra doświadczenie i szeroki zakres obsługi programów. Nie wykształcenie. Taka branża.
Fotografia? No cóż... też niestety ważniejsze jes portfolio... zresztą wydział operatorski na filmówce to oblegany wydział.
Co pozostaje? Skończyć jakieś w miarę spokojne studia, a w tym czasie zbierać doświadczenia
Co do twojego dylematu - na każdych studiach znajdziesz przedmiot, który jest zajebiście trudny. O to właśnie chodzi
Decyzja oczywiście należy do Ciebie i ja nie będę jej w żaden sposób potępiał bo doskonale Cię rozumiem...
Pozdro
Offline
Ale mysle, ze fajniej bedzie sie doksztalcac w tym, co Ci sie w zyciu bedzie przydawac, grafika rozszerzy byc moze moj poglad... I moze bedzie cos trudnego, ale stwierdze kurwa chce isc dalej - musze sie tego nauczyc, a tutaj mysle "no gowno mnie obchodzi kwadrat logiczny"
Offline
Kasiu zrobisz jak zechcesz Ja krytykował nie będę. Ważne żebyś jaknajszybciej posiadła wiedzę o programach i robiła w nich składy. Małe, duże, jakie chcesz - byle działać.
3 programy obowiązkowe:
Corel Draw, Photoshop, InDesign
Offline